Sprzedaż – Jak tego nie robić :)

Sprzedaż – jak tego nie robić 🙂

Zastanawialiście się kiedyś dlaczego sprzedawcy są tak często nielubiani? Dlaczego na dźwięk dzwonka do drzwi, kolejny telefon czy zaproszenie na prezentację reagujemy alergicznie? Kto zrobił tą "czarną robotę" dla sprzedaży bezpośredniej i kojarzonego z nią marketingu sieciowego?

 

 

Odpowiedź jest prosta, niedoświadczony sprzedawca – nowy człowiek w branży, który na fali emocji ale bez odpowiedniego szkolenia chce osiągnąć natychmiast rezultaty. Pomyślcie, to co jest zaletą jest również wielkim problemem – w sprzedaży bezpośredniej pracować może każdy bez względu na wiek i wykształcenie. No tak, ale czy gdyby np. budować mosty, czy operować człowieka albo rozliczać podatki w biurze rachunkowym mógł każdy i natychmiast od pierwszego dnia kiedy zainteresuje się tym zawodem to jak by wyglądała opinia na temat inżynierów, lekarzy czy ekonomistów (a ta i tak nie jest najlepsza). 
 

Idealnie pokazuje to kabaret Słuchajcie – skecz "Marketing w dresie"

 
 Spróbujmy się zastanowić co tutaj zrobiono źle:

Od razu nasuwa się kilka spostrzeżeń

  • Sprzedawca przystępuje do natychmiast akcji, jak to robić podpowiada własna intuicja na podstawie poprzednich doświadczeń (a te nie były związane ze sprzedażą)
  • Sprzedawca nawet nie spróbował jakiej jakości jest jego towar, jest mu to obojętne
  • Sprzedawca nie budzi zaufania
  • Sprzedawca jest niecierpliwy
  • Sprzedawca zauważa jedynie swoje korzyści – szybko i dużo zarobić to jego jedyny cel
  • Sprzedawca widzi klienta jako skarbonkę, którą trzeba opróżnić
  • Sprzedawca demonstruje towar w sposób zniechęcający klienta do zakupu
  • Sprzedawca namawia klienta na zakupy większe, niż są mu potrzebne w rzeczywistości
  • Sprzedawca co prawda pamięta o opiece po-sprzedażowej ale stosuje przymus, który nie odpowiada klientowi

Oczywiście jak przystało na kabaret wszystko jest pięknie przekoloryzowane. A teraz zastanówcie się, kiedy byliście blisko stosowania któregoś z tych punktów ? często?

Zachęcam do komentarzy i wymiany własnych spostrzeżeń 🙂

Możesz również polubić…